Miłosiernie pominę milczeniem korek na Zakopiance spowodowany światłami na skrzyżowaniu.
Wielce zaintrygowane byłyśmy informacją, że dojazd jest trudny, stromy. Górska droga. Okazało się, że faktycznie z jednej strony dojazd prowadzi zwykłym leśnym traktem pod górkę, a z drugiej strony jest niemal na całej długości asfalt ale są stromizny i bardzo ciasne zakręty. Ajka nie potrafi zdecydować która trasa lepsze, jednak jest pewna, że nie ta diabeł straszny jak go malują. Spokojnie można dojechać autem osobowym z obu stron, a widoki zapieraja dech zarówno w czasie jazdy jak i po dotarciu do Skansenu.
A tak wyglądało moje stoisko (zdjęcia A. Orlicka).
Następne wydarzenie to Spinka Krakowska w Dworze w Mogilanach 13-14 maja. Serdecznie zapraszamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz